poniedziałek, 21 września 2009

Zwłaszcza, że w tej samej sytuacji, co ja, znalazło się również kilkoro innych Polaków, dwóch Anglików, para Holendrów i rodzinka Łotyszy - co stanowiło miłą dla oka i ucha odmianę. Poza nami hotel wypełniał szczelnie hałaśliwy rosyjskojęzyczny tłum.

1 komentarz:

  1. Miałam nadzieję, że coś się będzie tu działo, ale nie będę już tu zaglądać bo nie ma co tu czytać.

    OdpowiedzUsuń